Bez kategorii

Influencerzy od kołyski (5/10): między lajkami a prawem. Reklama ukryta w treściach dziecięcych influencerów

Dziecięcy influencerzy biją rekordy popularności. Ich profile na YouTube, TikToku czy Instagramie oglądają miliony młodych odbiorców. Filmy pełne zabawy, recenzji zabawek, wyzwań czy vlogów rodzinnych wydają się naturalne, spontaniczne i autentyczne. Ale bardzo często – obok rozrywki – kryje się w nich coś jeszcze: reklama ukryta.

Dlaczego to problem?

Dzieci nie odróżniają zabawy od marketingu.
Młody odbiorca traktuje ulubionego influencera jak kolegę, któremu ufa. Jeśli w filmie pojawia się nowa zabawka, gra czy przekąska, dziecko odbiera to jako rekomendację, a nie płatną współpracę.

W efekcie:

  • reklama staje się „niewidzialna”,
  • dziecko nie ma świadomości, że ktoś próbuje nim manipulować,
  • decyzje konsumenckie są podejmowane pod wpływem emocji, a nie wiedzy.

Perspektywa prawna

Prawo konsumenckie i ochrona nieuczciwych praktyk rynkowych są w tej kwestii jasne:

  • Dyrektywa o nieuczciwych praktykach handlowych (2005/29/WE) zakazuje reklamy ukrytej,
  • Polska ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym wymaga, by każda treść reklamowa była wyraźnie oznaczona,
  • RODO i DSA wprowadzają dodatkowe ograniczenia dotyczące targetowania dzieci reklamami i wykorzystywania ich danych osobowych.

Problem w tym, że praktyka influencer marketingu często omija te regulacje. W filmach dziecięcych influencerów lokowanie produktów bywa dyskretne, a oznaczenia reklam nieczytelne lub nieobecne.

Psychologia i etyka

Z badań psychologicznych wynika, że dzieci do ok. 12. roku życia nie potrafią w pełni rozróżnić treści reklamowych od neutralnych. Oznacza to, że nawet jeśli pojawi się hasztag #ad, dziecko może go nie zrozumieć.

To rodzi pytanie etyczne: czy wykorzystywanie dziecięcej naiwności do promowania produktów nie jest formą manipulacji?

Odpowiedzialność dorosłych

Odpowiedzialność za zgodność z prawem ponoszą:

  • rodzice – którzy zarządzają profilem dziecka-influencera,
  • marki i agencje – które zlecają kampanie i muszą zadbać o ich transparentność,
  • platformy – które powinny reagować na brak oznaczeń reklam.

Warto pamiętać, że konsekwencje prawne za nieoznaczanie treści reklamowych mogą obejmować:

  • kary finansowe,
  • odpowiedzialność cywilną,
  • a w skrajnych przypadkach – zarzut wprowadzania konsumentów w błąd.

Podsumowanie

Reklama ukryta w treściach dziecięcych influencerów to nie tylko problem etyczny, ale i prawny. Dziecko-odbiorca nie ma narzędzi, by odróżnić zabawę od marketingu. Dlatego to dorośli – rodzice, marki i regulatorzy – muszą zagwarantować, że treści komercyjne będą oznaczane w sposób prosty i zrozumiały.

Bo prawo konsumenckie mówi jasno: każdy ma prawo wiedzieć, kiedy ogląda reklamę. A w przypadku dzieci – ochrona powinna być jeszcze silniejsza.

Stan prawny na dzień: 14 października 2025 r.

Dodaj komentarz