
Odpowiedzialność za naruszenie praw autorskich przez AI może zależeć od kilku czynników, takich jak sposób wykorzystania AI, kontekst prawny oraz krajowa jurysdykcja. Oto główne podmioty, które mogą ponosić odpowiedzialność:
- Użytkownik AI – Jeśli osoba lub firma korzystająca z AI używa go do generowania treści, które naruszają prawa autorskie, to zazwyczaj właśnie użytkownik ponosi odpowiedzialność. W wielu systemach prawnych to użytkownik jest uznawany za podmiot decyzyjny w zakresie wykorzystania narzędzia.
- Twórca lub dostawca AI – Jeśli narzędzie AI zostało stworzone w sposób, który systematycznie prowadzi do naruszania praw autorskich (np. model AI został wytrenowany na nieautoryzowanych materiałach chronionych prawem autorskim), to producent AI może być pociągnięty do odpowiedzialności.
- Platforma udostępniająca AI – W przypadku naruszeń na dużą skalę, jeśli platforma nie zapewnia odpowiednich mechanizmów kontroli lub umożliwia generowanie treści naruszających prawo bez zabezpieczeń, może ponosić współodpowiedzialność.
- Brak jasnej odpowiedzialności – W wielu przypadkach prawo nie jest jeszcze dostosowane do sytuacji, w której AI działa w sposób autonomiczny. Może to prowadzić do sytuacji, w których trudno jednoznacznie wskazać odpowiedzialnego.
Obecnie różne systemy prawne (np. w UE i USA) pracują nad regulacjami dotyczącymi odpowiedzialności za działania AI, w tym w kontekście praw autorskich. W praktyce, jeśli AI naruszy czyjeś prawa autorskie, to zazwyczaj pierwszym odpowiedzialnym będzie użytkownik korzystający z AI, choć odpowiedzialność może być współdzielona z innymi podmiotami.
Jak kształtuje się odpowiedzialność twórców lub dostawców AI?
Przedsiębiorstwo, które stworzyło AI, może zostać pozwane, jeśli AI wygeneruje nielegalne treści, ale jego odpowiedzialność będzie zależeć od kilku czynników:
(1) Czy firma przewidziała i zapobiegała naruszeniom?
Jeśli firma stworzyła AI bez odpowiednich zabezpieczeń i mechanizmów filtrujących (np. moderacji treści, blokowania generowania nielegalnych treści), może zostać uznana za współodpowiedzialną. Przykładem może być przypadek, gdy AI generuje treści naruszające prawa autorskie, propagujące mowę nienawiści lub dezinformację.
(2) Czy AI działało zgodnie z przeznaczeniem?
Jeśli użytkownik wykorzystał AI w sposób niezgodny z regulaminem (np. złamał zasady dotyczące korzystania z modelu), firma może bronić się, wskazując, że nie ponosi odpowiedzialności za działania użytkownika. W takich przypadkach firmy często zabezpieczają się poprzez regulaminy i polityki użytkowania.
(3) Czy firma czerpie korzyści z generowanych treści?
Jeśli AI jest częścią komercyjnej platformy, na której użytkownicy generują treści (np. serwisy AI do tworzenia obrazów czy tekstów), a firma nie podejmuje działań moderujących, może być bardziej narażona na odpowiedzialność prawną.
Prawo danego kraju
W USA Sekcja 230 CDA chroni dostawców usług internetowych przed odpowiedzialnością za treści generowane przez użytkowników. Jednak nie jest jasne, czy ochrona ta obejmuje generatywną AI.
W Unii Europejskiej Akt o Sztucznej Inteligencji (AI Act) może w przyszłości określić, kiedy twórcy AI ponoszą odpowiedzialność za skutki działania ich systemów.
W niektórych krajach prawo autorskie i prawo cywilne mogą dopuszczać pozwy przeciwko firmom, które nie zapobiegają naruszeniom.
Podsumowanie
Przedsiębiorstwo może zostać pozwane, ale ostateczna odpowiedzialność zależy od tego, jak AI zostało zaprojektowane, jakie zabezpieczenia zastosowano i jak AI było używane. W wielu przypadkach użytkownik końcowy ponosi większą odpowiedzialność, ale twórcy AI muszą liczyć się z ryzykiem prawnym, jeśli ich systemy prowadzą do generowania nielegalnych treści.
Stan na dzień: 17 kwietnia 2025 roku
Zdjęcie: freepik.com